Podejrzany z budowy nie działał sam-kolejne zatrzymanie mieniowców
Policjanci operacyjni z wydziału mienia po raz kolejny pojawili się na budowie, z której skradziono młot udarowy i gdzie dwa dni wcześniej zatrzymali podejrzanego oraz odzyskali łup. Funkcjonariusze ustalili, że obywatel Ukrainy nie do końca działał sam. Kolejna wizyta mieniowców na 9 piętrze budowy zakończyła się zatrzymaniem 35-latka. Jak dowiedli policjanci podżegał on kolegę do popełnienia przestępstwa. Dodatkowo, w chwili interwencji miał przy sobie amfetaminę. Mężczyzna usłyszał dwa zarzuty.
Kilka dni temu opisywaliśmy błyskawiczne zatrzymanie podejrzanego o kradzież z budowy młotowiertarki oraz jednoczesne odzyskanie i zabezpieczenie tego sprzętu.
Policjanci operacyjni wydziału mienia przeprowadzajacy wówczas tę interwencję, nie poprzestali na zatrzymaniu i zabezpieczeniu wiertarki, podjęli dalsze czynności. Dzięki ich zaangażowaniu i dociekliwości pojawiły się nowe okoliczności w sprawie. Funkcjonariusze ustalili, że zatrzymany obywtel Ukrainy nie działał sam. Kradzieży bowiem dokonał najprawdopodobniej pod wpływem kolegi, który zacięcie go do tego namawiał.
Dwa dni później policljanci ponowil działania na 9 piętrze budowy. Tym razem w ich ręce wpadł 35-latek, który był pomysłodawcą całego tego przestęczego przedsięwzięcia. Mężczyzna został zatrzymany. Polcijanci znaleźli przy nim narkotyki, w kieszeni skrywał amfetaminę.
Dochodzeniowcy z wydziału mienia zgromadzili całość materiału dowodwego i przedstawii 35-latkowi zarzut podżegania do dokoniania kradzieży oraz posiadania środków odurzających.
nadkom. Joanna Węgrzyniak/is