Podejrzany o paserstwo padł ofiarą rozboju
Funkcjonariusze wydziału mienia ustalili kim jest mężczyzna, który może posiadać kradziony telefon, warty 4 tysiące złotych. Policjanci dotarli do 19-latka. Ten owszem przyznał się do paserstwa, potwierdził, że był w posiadaniu poszukiwanego przez policjantów telefonu, ale niestety kilka dni wcześniej padł ofiarą rozboju i wówczas go utracił. Usłyszał zarzut za paserstwo.
Operacyjni zajmujący się przestępczością przeciwko mieniu w wyniku prowadzonych czynności i sprawdzeń ustalili kim jest osoba, która najprawdopodobniej posiada telefon warty 4 tysiące złotych, skradziony pokrzywdzonemu kilka tygodni wcześniej.
Funkcjonariusze potwierdzili wszystkie informacje, a następnie pojawili się w Pruszkowie, gdzie mieszkał podejrzewany 19-latek. Mężczyzna został przez policjantów zatrzymany, natomiast zabezpieczenie telefonu nie było możliwe. Okazało się, że owszem, mężczyzna, tak jak policjanci ustalili, zakupił i posiadał kradziony, poszukiwany telefon, natomiast kilka dni wcześniej padł ofiarą rozboju i wówczas to jemu go skradziono.
Nie zmieniało to faktu, że dopuścił się paserstwa i na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego śledczy z wydziału mienia przedstawili mu taki właśnie zarzut.
nadkom. Joanna Węgrzyniak/is