Operacyjnie ustalony i zatrzymany przez policjantów wydziału mienia
W ręce policjantów operacyjnych wydziału mienia wpadł 50-latek, który niedawno opuścił zakład karny z elektronicznym dozorem. Zanim jednak trafił do więzienia, jak w wyniku pracy operacyjnej ustalili funkcjonariusze, dopuścił się kradzieży telefonu, portfela i posłużył się skradzionymi kartami płatniczymi. Teraz za to wszystko usłyszał zarzuty.
Policjanci pionu operacyjnego z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu pracowali przy sprawie kradzieży portfela, telefonu i posłużenia się kradzionymi kartami płatniczymi.
Funkcjonariusze na podsatwie pozyskanych informacji, ustalili, że związek z tym przestępstwem ma 50-latek. W czasie, kiedy mężczyzna dopuścił się kradzieży, towarzyszyła mu znajoma kobieta. Razem rozrywkowo spędzali letnią noc w różnych lokalach i nad Wisłą.
Policjanci krok po kroku zbierali dowody i gromadzili kolejne informacje. Najpierw zatrzymali kobietę, która szczegółowo wyjaśniła przebieg zdarzeń tamtej nocy i potwierdziła ustalenia funkcjonariuszy. Po niedługim czasie policjanci dotarli również do mężczyzny. Ten, jak się okazało, w przeszłości popełniał już podobne przestępstwa, był też skazywany za nie prawomocnymi wyrokami. Ostatnio, bardzo niedawno opuścił zakład karny, otrzymując karę zastępczą w postaci dozoru elektronicznego. Operacyjni z mienia zatrzymali go do swojej sprawy kilka dni temu.
Zgromadzony już wcześniej obszerny materiał dowodowy stał się podstawą do przedstawienia mu zarzutów kradzieży oraz posłużenia się skradzionymi, jak się okazało, kartami płatniczymi.
nadkom. Joanna Węrzyniak/ea