Jeden wpadł w ręce patrolówki, drugiego ustalili i zatrzymali policjanci wydziału mienia
Najpierw patrolowcy zatrzymali ujętego przez ochronę jednego z dwóch sprawców kradzieży. Następnie policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością przeciwko Mieniu błyskawicznie operacyjnie ustalili i zatrzymali jego wspólnika. Zgromadzili też materiał dowodowy, który wskazuje, że wcześniej ci sami mężczyźni podobnego przestępstwa dopuścili się na terenie Mokotowa. I tak obaj zatrzymani usłyszeli po dwa zarzuty.
Kiedy patrolowcy zatrzymali ujętego na kradzieży w drogerii mężczyznę, przekazali sprawę do Wydziału do walki z Przestępczością przeciwko Mieniu. Tam funkcjonariusze operacyjni wiedzieli dobrze, że drugi ze sprawców przestępstwa uciekł ochronie z miejsca zdarzenia oraz że mężczyźni wcześniej również wspólnie dokonywali kradzieży w innych sklepach.
Policjanci błyskawicznie wykonali kilka sprawdzeń, następnie szybko zadziałali w terenie, a to zaowocowało ustaleniem i zatrzymaniem drugiego podejrzanego. 26-latek nie spodziewał się, że policjanci tak szybko zapukają do jego mieszkania i go zatrzymają.
Obaj mężczyźni nie przypuszczali również, że śledczy z wydziału mienia posiadają materiał dowodowy, który potwierdza, że kilka dni wcześniej dopuścili się kradzieży w tej samej sieci drogeryjnej tylko na terenie Mokotowa. Na podstawie zabezpieczonych dowodów zatrzymani usłyszeli po dwa zarzuty dokonania wspólnie i w porozumieniu kradzieży kosmetyków na łączną kwotę ponad 1800 złotych.
Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Południe.
nadkom. Joanna Węgrzyniak/ea