Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Aspirant sztabowy Stanisław Siwek-duma Policji, dzielnicowych, naszej komendy, Stasiu jesteś wyjątkowy-gratulujemy!!!

Data publikacji 05.07.2023

Znaleźć się wśród 5 policjantów z całej Polski i to policjantów określanych mianem "tych, którzy pomogli", to niewątpliwy zaszczyt. Dla Stanisława to również duże wyróżnienie. Tyle, że dla niego wszystko to, co robi, "to nic takiego szczególnego, zwyczajna policyjna robota dzielnicowego"- tak zawsze powtarza. Codzienne gaszenie pożarów, rozmowy, porady, wskazówki, czasem szybka, skuteczna interwencja, zawsze jednak empatia, zrozumienie, chęć do działania i pomocy. Stasiu, gratulacje dla Ciebie!

Asp. sztab. Stanisław Siwek, 19 lat w Policji, od początku służby związany z komisariatem w Wesołej, od 2009 roku dzielnicowy, od zawsze na terenie osiedla Stara Miłosna. Starą Miłosnę zna jak własną kieszeń, poznał tam każdy zakamarek, każdą przysłowiową dziurę, ale co ważne, także ludzi.

Nigdy nie słyszałam, by kiedyś narzekał, że ma coś zrobić, albo że czegoś jest za dużo lub, że się nie da, że to bez sensu. Nawet jeśli czasem tak faktycznie jest, to on jest jeszcze z tej starej, dobrej szkoły, że doskonale wie i rozumie, że przecież i tak trzeba się sprawą zająć, a łatwiej zawsze, kiedy obejdzie się bez marudzenia.

Nigdy też nie spotkałam się z sytuacją, by Stanisław czegoś, na temat związany ze swoim rejonem, zdarzeniem stamtąd lub mieszkańcem, nie wiedział. Ile razy potrzebowałam informacji, choćby dla dziennikarzy, wystarczył krótki telefon, rzucone szybko hasło, miejsce, nazwisko, data, cokolwiek i już po drugiej stronie słuchawki słyszałam potok słów. Otrzymywałam pełną wiedzę, wszystkie informacje, ot tak od ręki, i to "wysypane wprost z rękawa". Pełen profesjonalizm.

Stasiu został laureatem konkursu „Policjant, który mi pomógł”, ponieważ od lat, od zawsze, we wszystkim, w czym może, pomaga mieszkańcom. Każdego dnia, na każdej służbie sumiennie, uczciwie wykonuje swoją pracę, nie lekceważy, nie zbywa, słucha, szanuje, daje zrozumienie, ale i realne wymierne działanie.

Tak jak zatytułowany został wywiad, który półtora roku temu przeprowadzałam między innymi ze Staśkiem-jego służba dzielnicowego to „sól policyjnej formacji”. To codzienne dziesiątki telefonów z pytaniami, prośbami, czasem wręcz żądaniami, z historiami różnymi, dramatycznymi, innym razem może wydawałoby się błahymi, ale dla dzwoniących zawsze są to sprawy najważniejsze i priorytetowe, a skoro dzwonią to oczekują pomocy.

I to właśnie od ponad 19 lat robi asp. szt. Stanisław Siwek. Gasi pożary, wspiera, pomaga, jest z mieszkańcami, między nimi i zawsze dla nich. Te starania i to zaangażowanie, odpowiedzialność i każda jedna załatwiona sprawa zostały zauważone i docenione. A  zrobili to właśnie mieszkańcy, więc wyróżnienie ma szczególną wartość. 

Stanisław zawsze podkreślał jak duże znaczenie ma dla niego społeczne ludzkie zaufanie, którym jest obdarzany przez mieszkańców. O tym, że jest to bardzo budujące, ale przede wszystkim zobowiązuje. I choć jest świadomy, że nie zawsze i nie we wszystkim będzie w stanie do końca pomóc, to zgadza się w jednym: wszyscy podopieczni potrzebują wsparcia, zainteresowania, rozmowy, obecności, telefonu. Czasem tylko po to, żeby usłyszeć kilka słów, czasem żeby samemu móc do kogoś życzliwego kilka słów powiedzieć i zostać wysłuchanym. Niby nic, a jednak dużo. To właśnie stanowi o byciu dobrym dzielnicowym.

Bo dzielnicowy to ktoś ważny i potrzebny mieszkańcom, a w naszej służbie dużo wiedzący i dużo mogący w swoim rejonie i wśród ludzi. Nie można lekceważyć jego roli i pracy. Bo to ciągła, nieustająca praca u podstaw. Służba, która wymaga wyjątkowej cierpliwości, ogromnej empatii, wyczucia, zrozumienia i niewątpliwie zaangażowania.

I taki jest asp. szt. Stanisław Siwek, dzielnicowy z Komisariatu Policji Warszawa Wesoła-laureat tegorocznego konkursu „Policjant, który mi pomógł”.

Stasiu, jesteśmy dumni, to zaszczyt  z Tobą służyć. Gratulacje!!!

 

podinsp. Joanna Węgrzyniak

 

Powrót na górę strony