Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Kradł więc wpał w ręce policjantów zajmujących się przestępczością przeciwko mieniu

Jednej nocy ukradł dwa rowery o łącznej wartości 20 tysięcy złotych. Kilka dni później ze sklepu w galerii handlowej wyniósł dwa ekspresy do kawy za ponad 1000 złotych. Przyszedł więc dzień, kiedy idąc chodnikiem wpadł wprost w ręce operacyjnych z Wydziału do walki z Przestępczością przeciwko Mieniu. Był im znany z wcześniejszych zatrzymań. Tym razem okazało się również, że poszukuje go jedna z prokuratur. Usłyszał zarzuty, odpowie za kradzieże. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Policjanci operacyjni z Wydziału do walki z Przestępczością przeciwko Mieniu bez trudu zidentyfikowali podejrzanego o kradzież dwóch rowerów z klatki schodowej oraz kolejnej kradzieży, tym razem z galerii handlowej, gdzie łupem sprawcy padły dwa ekspresy do kawy. Rowery warte były łącznie 20 tysięcy złotych, natomiast ekspresy prawie 1100.

36-latek, którego wytypowali i ustalili policjanci był im znany z wcześniejszych interwencji i zatrzymań. W przeszłości dokonywał już podobnych przestępstw. Operacyjni wiedzieli, że mężczyzna unika kontaktu ze stróżami prawa, wiedzieli też, gdzie często przebywa i gdzie można go znaleźć poza miejscem zamieszania. Został przez nich zaskoczony, kiedy spokojnie szedł chodnikiem.

Przyznał sie do kradzieży. Okazało się też,  że poszukuje go prokuratura w Strzelcach Opolskich. Śledczy z Wydziału do walki z Przestępczością przeciwko Mieniu, na podstawie zgromadzonych dowodów, przedstawili  zatrzymanemu zarzuty dokonania kradzieży.

Za to przestępstwo grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Południe.

 

podinsp. Joanna Węgrzyniak/ks

Powrót na górę strony