Sprzedawała biżuterię, ale też ją kradła
Policjanci z patrolówki zatrzymali pracownicę sklepu jubilerskiego, która jest podejrzana o kradzież biżuterii z miejsca pracy. 48-latka wyniosła, a następnie sprzedała trzy złote pierścionki, dwa łańcuszki i cztery bransoletki i kolczyki o łącznej wartości ponad 23 tysięcy złotych. Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością przeciwko Mieniu w ramach swoich czynności i ustaleń odzyskali część skradzionej biżuterii i przestawili zatrzymanej zarzut dokonania kradzieży.
Patrolowcy zostali skierowani na interwencję do centrum handlowego, do sklepu jubilerskiego. Kierownictwo ujawniło, że jedna z pracownic wyniosła biżuterię za ponad 23 tysiące złotych, były to trzy pierścionki, cztery bransoletki, dwa łańcuszki i kolczyki. Podejrzana, jak wynika z przekazanych informacji, często przymierzała biżuterię, potem chciała chwilę ją ponosić, a w konsekwencji kradła.
48-latka przyznała się do przestępstwa, potwierdziła, że robiła to ze względów finansowych, spieniężała złoto w lombardach. Policjanci zatrzymali kobietę, a dalsze czynności należały już do operacyjnych i dochodzeniowców z Wydziału do walki z Przestępczością przeciwko Mieniu.
Po przeprowadzeniu własnych ustaleń i wykorzystaniu pozyskanych informacji, policjanci odzyskali część skradzionej biżuterii. Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili zatrzymanej 48-latce zarzut. Podejrzana odpowie za kradzież, za co grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności.
Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Południe.
podinsp. Joanna Węgrzyniak/ea