Areszt za kradzież rozbójniczą
Patrolowcy kilka godzin po kradzieży rozbójniczej zatrzymali podejrzanego mężczyznę. 40-latek w chwili interwencji miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze zabezpieczyli skradziony telefon i pieniądze. W prokuraturze zatrzymany usłyszał zarzut, sąd zdecydował o zastosowaniu tymczasowego aresztu wobec podejrzanego.
Policjanci podjęli interwencję w związku ze zgłoszeniem kradzieży rozbójniczej. Z relacji pokrzywdzonego i świadka wynikało, że w tramwaju zostali oni zaczepieni przez pewną parę. Mężczyzna był wulgarny i agresywny. W pewnym momencie, już na przystanku ukradł pokrzywdzonemu telefon i pieniądze, a następnie, w obawie przed utratą łupów, zaatakował swoją ofiarę i pobił.
Załogi patrolowe zostały powiadomione o zdarzeniu, otrzymały również opis wyglądu napastnika. Dosłownie kilka godzin później funkcjonariusze przejeżdżający ulicami Grochowa zauważyli mężczyznę odpowiadającego wskazywanemu rysopisowi. Jak się chwilę później okazało 40-latek miał przy sobie zarówno skradziony telefon jak i gotówkę. Cały czas wypierał się, by kogokolwiek zaatakował lub okradł. Uparcie twierdził, że pieniądze wygrał, a telefon podrzucili mu policjanci. 40-latek został zatrzymany, był nietrzeźwy badanie wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Dalsze czynności wykonali kryminalni i śledczy. Zebrany materiał dowodowy pozwolił w prokuraturze na przedstawienie 40-latkowi zarzutu dokonania kradzieży rozbójniczej. W sądzie zastosowano wobec podejrzanego tymczasowy areszt.
nadkom. Joanna Węgrzyniak